poniedziałek, 14 lipca 2014

Rozdział III

- Hej kochanie. - cichy mruk obok mojego ucha.
- Masz pięć minut, wiesz o tym? - spytałam stanowczo.
- Napijesz się czegoś? - zignorował moje pytanie i usiadł. Jak on mi działa na nerwy!
- Nie, dziękuję. Gadaj czego chcesz. - warknęłam na co on się zaśmiał. - Fajnie, że tak dobrze się bawisz, ale teraz mów.
- Spokojnie księżniczko. - uśmiechnął się zadziornie. - No więc... - zaczął. - Było nam razem bardzo dobrze, prawda? Prychnęłam. Niech tak sobie wmawia, daleko zajdzie. Po naszym rozpadzie nie mieliśmy kontaktu, ale jesteś gwiazdą... - upił łyka kawy, którą przyniósł kelner. - Moją gwiazdą. Obserwowałem Cię na galach, w filmach, na Twitterze, byłem z Tobą na bieżąco. - oparł się łokciami o stół i spojrzał w moje oczy.
- I co w związku z tym? - udawałam obojętną chociaż nie wiem czy dobrze mi to wychodziło.
- Wróć do mnie. - powiedział.
Kurwa.
Zgódź się.
Zgódź się.
- Chyba śnisz Horan. - wstałam z krzesła. - Nie po tym co mi zrobiłeś. - pokręciłam głową.
- To się nie powtórzy. - spojrzałam w jego oczy, w których dostrzegłam... właśnie. Co? Pustkę, ból? Nie. Satysfakcję.
- Pięć minut minęło. - powiedziałam chłodno.
- Nicole! Daj mi cholera jedną, pieprzoną szansę. - uniósł lekko głos, aż ludzie wokół nas zaczęli nam się dziwnie przyglądać.
- Nie. - oznajmiłam. Niall złapał mnie za nadgarstek. Wyrwałam mu się i wybiegłam z kawiarni.
Wyszłam z centrum handlowego, wsiadłam do samochódu i wróciłam do domu. Usłyszałam dźwięk telefonu.
- Siema Nicole. - usłyszałam.
- Hej Zayn. Co u Ciebie? - spytałam siadając na kanapie.
- Potrzebuję pomocy. Możemy się spotkać na rynku? Będzie Ci ciężko, wiem. Fani, reporterzy. To jest jednak ważne. - wyczułam w jego głosie zdenerwowanie. - Pasuje godzina 18?
- Tak, do zobaczenia. - odłożyłam telefon na szafkę. Ciekawe o co chodzi. Zegar wybijał 16:45. Włączyłam laptopa i przejrzałam Twittera oraz Facebooka. Następnie otworzyłam swoją szafę w poszukiwaniu ubrań. W końcu zdecydowałam się na to.






Pomalowałam się delikatnie i spięłam włosy w luźną kitkę. Wzięłam przelotnie jabłko i wsiadłam do auta. Włączyłam radio, w którym leciała piosenka Seleny Gomez. Zaczęłam nucić po cichu tekst. W centrum miasta byłam o 17:50. Zayn wysłał mi sms'a, że będzie przy jubilerze. Zdziwiło mnie to trochę, ale udałam się tam. Z daleka go dostrzegłam. Nie był sam. Blond włosy, kolczyk.... Horan. To by było zbyt piękne.
- Cześć. - podeszłam bliżej. Mulat przytulił mnie na powitanie. 
- Hej Nic. - uśmiechnął się. Spojrzałam na Niall'a. Chłopak podszedł do mnie i zrobił to co Zayn.
Jego zapach...
- Hej gwiazdo. - szepnął do mojego ucha, gdy odsuwał się ode mnie. Niemal bezgłośnie powiedziałam do niego ,, spierdalaj ''.
- To o co chodzi? - spytałam patrząc na Malika.
- Chcę się oświadczyć Perrie i potrzebuję pomocy przy wyborze pierścionka. - powiedział z uśmiechem.
- Ojeju, gratuluję. - odwzajemniłam uśmiech.
- Dzięki. - otworzył mi drzwi i weszliśmy do środka. Było tam tyle pięknej biżuterii. Zayn podszedł do sprzedawcy i zaczął z nim rozmawiać.
- Też Ci kiedyś taki kupię.  - Niall stał za mną. Parsknęłam śmiechem. 
- Marzyć zawsze możesz. - odwróciłam się do niego przodem i skrzyżowałam ręce.
- Marzenia się spełniają księżniczko. - uśmiechnął się zadziornie i przygryzł wargę. Podeszłam do sprzedawcy i chłopaka. Nagle poczułam jak Horan łapie mój nadgarstek i szybko wychodzi ze mną ze sklepu. Zayn odwrócił się i kiwnął mu porozumiewawczo głową.
- Nie odzywaj się.- mruknął
Jak mogę się odzywać skoro masz dłoń na moich ustach debilu?!
Wyszedł ze mną i zaprowadził nas w szparę pomiędzy dwoma kamienicami. 
Szparę
Szparę
Jestem za zboczona.
To miejsce było takie, że nikt nas nie widział. Byliśmy jakby zamknięci pomiędzy dwoma budynkami.
Chciałam coś powiedzieć, ale przycisnął mnie do ściany i pocałował w usta.



Hej, hej! Kolejny rozdział :D Jest trochę krótki, ale następne będą dłuższe no i wtedy dłużej będę je pisała.
Co o nim myślicie? :)
Według mnie trochę nudny... Jeśli są jakieś błędy to przepraszam. Dziękuję za komentarze do poprzedniego rozdziału i mam nadzieję, że przy tym też będą. One bardzo motywują. xx
Ps. Chcecie zakładkę pytania do bohaterów? :)

5 komentarzy: